• Data: 2024-06-18 Autor: Marek Gola
Chciałabym złożyć zawiadomienie do prokuratury odnośnie zastraszania przez mojego byłego męża. Dostaję od niego smsy z obelgami (załączam do pytania plik z przykładowymi smsami), a także mówiące o tym, że zabije mojego obecnego partnera. Byłam z tym na policji, ale stwierdzili, że to za mało na stalking, bo często się nie powtarza. Zachowanie mojego byłego męża jest o tyle niepokojące, że obawiam się również o bezpieczeństwo naszych wspólnych dzieci. Co mam robić?
Podstawę prawną niniejszej opinii stanowią przepisy Kodeksu karnego zwanego dalej K.k. oraz przepisy Kodeksu wykroczeń zwanego dalej K.w.
Z treści Pani pytania wynika, że jest Pani zastraszana przez byłego męża. Były partner kieruje względem Pani obelżywe smsy, a nadto kieruje groźby względem Pani aktualnego partnera. W ocenie policji zachowanie byłego męża nie kwalifikuje się jako stalking, z uwagi na fakt, iż nie mamy do czynienia z powtarzalnością. Obawia się Pani byłego partnera, albowiem w ocenie Pani zagraża ono życiu i zdrowiu także Państwa wspólnych dzieci.
W mojej ocenie policja zbyt pochopnie oceniła stan faktyczny występujący w sprawie, albowiem nawet jeżeli nie dopatrzyła się stalkingu to zasadnym jest poddanie zachowania byłego partnera pod ocenę z punktu widzenia art. 107 K.w.
Jeżeli przesłanki stalkingu nie będę występowały, wówczas zasadnym jest zwrócenie uwagi na art. 107 K.w., zgodnie z którym, kto w celu dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w błąd lub w inny sposób złośliwie niepokoi, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.
W wyroku z 22 czerwca 1995 r., sygn. akt III KRN 44/95, Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że: „Czyn stanowiący wykroczenie z art. 107 k.w. polega na działaniu kierunkowym – »w celu dokuczenia innej osobie«, a zatem należy ustalić, że po stronie sprawcy tego wykroczenia zachodzi złośliwość. Nawet samo stwierdzenie umyślności działania nie daje podstawy do przyjęcia odpowiedzialności za wykroczenie penalizowane tym przepisem”.
Jak wynika z opisu stanu faktycznego, były mąż nie ma żadnego celu, by Pani i Pani partnerowi dokuczać. Nadto, jak wynika z treści smsów, mężczyzna ten czerpie przyjemność z dokuczania Pani i wcale się z tym nie kryje. Powyższe z kolei pozwala postawić tezę, że zachowaniu byłego partnera można przypisać zamiar bezpośredni kierunkowy. Innymi słowy, działania jego są podejmowane celem dokuczenia Pani. Mężczyzna bardzo dobrze zdaje sobie sprawę z faktu, że jego zachowanie Pani dokucza.
W tym miejscu należy wskazać na pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 stycznia 2013 r., sygn. akt III KK 213/12, zgodnie z którym „złośliwe niepokojenie w rozumieniu art. 107 k.w. to wzbudzanie niepokoju, obawy, lęku, polegające na zakłóceniu spokoju lub innych zachowaniach wyprowadzających pokrzywdzonego z równowagi psychicznej (np. wysyłanie przykrych listów, głuche telefony, pukanie do drzwi i uciekanie)”.
Owe przykre listy w Pani przypadku będą miały postać „przykrych smsów”. W mojej ocenie, zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia winno od razu wskazywać dowody na okoliczność zachowania byłego partnera w stosunku do Pani osoby.
Pani aktualny partner winien natomiast złożyć na policji zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa kierowania względem niego groźby bezprawnej. Groźbę karalną stanowi zapowiedź popełnienia przestępstwa na szkodę osoby, która jest adresatem takiej groźby lub osoby jej najbliższej w rozumieniu art. 115 § 12 K.k. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 24 sierpnia 1987 r., sygn. akt I KR 225/87 „nie ma przy tym znaczenie forma wyartykułowania groźby. Może być ona wyrażona nie tylko słownie, ale także przez każde zachowanie się sprawcy, które w sposób nie budzący wątpliwości uzewnętrznia groźbę popełnienia przestępstwa. Może to być pismo, gest, wyraz twarzy i każde inne zachowanie, które w sposób ewidentny i zrozumiały dla pokrzywdzonego wyraża swoją treść intelektualną”.
Istotnym z punktu widzenia Pani obecnego partnera interesu i ochrony praw jest fakt, iż dla bytu niniejszego przestępstwa nie jest konieczne stwierdzenie obiektywnego niebezpieczeństwa realizacji groźby. Innymi słowy, nie jest ważne, czy sprawca miał rzeczywisty zamiar spełnienia, ani też, czy miał faktycznie możliwości jej spełnienia, jak również i to, w jakim faktycznie celu sprawca wyraża groźbę.
Sąd Najwyższy wielokrotnie w swoich orzeczeniach dawał wyraz, iż ważny jest jedynie subiektywny odbiór tej groźby u pokrzywdzonego, tj. to, czy faktycznie wzbudziła ona u niego obawę spełnienia, czy wywołała uczucie strachu lub zagrożenia (zob. wyrok SN z 27 kwietnia 1990 r., IV KR 69/90; wyrok SA w Lublinie z 11 października 2005 r., II AKa 233/2005).
Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2007 r., sygn. akt IV KK 273/2006: „Przestępstwo groźby karalnej skierowane jest przeciwko wolności człowieka w sferze psychicznej, tj. poczucia bezpieczeństwa, rozumianego jako wolność od strachu i obawy o naruszenie innych jego – lub osób mu najbliższych – dóbr. Bez wątpienia wolność od uczucia strachu, zagrożenia nie jest dobrem mierzalnym w sensie fizycznym, zatem ocena szkody wyrządzonej pokrzywdzonemu w sferze psychicznej, zachowaniem stypizowanym w normie art. 190 § 1 kk, może być także dokonywana, m.in. przez pryzmat charakteru i czasu podjęcia przez pokrzywdzonego działań zmierzających do ochrony naruszonego dobra. Zachowanie pokrzywdzonego będzie bowiem wskazywało na poziom jego indywidualnych negatywnych dolegliwości w sferze psychicznej, a więc poziom obaw, strachu, czy wręcz przerażenia, wywołanych bezprawnym zachowaniem sprawcy czynu. Oczywiście ocena takiego zachowania pokrzywdzonego winna być wnikliwa – chociażby z tego powodu, że zachowanie to może zostać wykorzystane także w innych celach – ale właściwe ustalenia w tym zakresie nie pozostają bez znaczenia dla oceny następstw bezprawnego działania (w innym nieco kontekście na okoliczność złożenia z opóźnieniem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu)”.
Przenosząc rozważania teoretyczne na grunt przedmiotowej sprawy wskazać należy, że jeżeli z punktu widzenia Pani partnera, tj. osoby zagrożonej popełnieniem przestępstwa, w subiektywnym odczuciu, groźba ta wzbudziła przekonanie, że jest poważna oraz że może zostać spełniona czyn taki winien być zakwalifikowany jako wypełnienie treści art. 190 § 1 K.k. Groźby pozbawienia życia są jednymi z najpoważniejszych i co do zasady są przez organy ścigania traktowane z należytą im powagą.
Wyzwiska i groźby przez SMS
Anna dostaje od swojego byłego męża, Piotra, obraźliwe wiadomości tekstowe. Wiadomości te zawierają wyzwiska oraz groźby pod adresem jej obecnego partnera, Pawła. W jednej z wiadomości Piotr pisze: "Paweł nie pożyje długo, jeśli dalej będzie z tobą." Anna boi się o swoje życie i życie swoich bliskich. Zgłasza sprawę na policję, ale funkcjonariusze uznają, że te wiadomości nie są wystarczająco częste, aby można było mówić o stalkingu. Anna decyduje się zgłosić sprawę do prokuratury, dołączając wszystkie groźby i wyzwiska, które otrzymała od Piotra.
Niepokojące wizyty
Kasia po rozwodzie z Jackiem nie może czuć się bezpiecznie. Jacek, mimo zakazu zbliżania się, regularnie pojawia się pod jej domem, czasami dzwoni do drzwi i ucieka, innym razem zostawia obraźliwe karteczki w skrzynce na listy. Pewnego dnia Jacek pojawia się w domu Kasi, kiedy jej nowy partner, Michał, jest obecny. Grozi Michałowi, mówiąc, że jeśli nie opuści Kasi, spotka go coś złego. Kasia obawia się, że Jacek może spełnić swoje groźby i zgłasza sprawę na policję, która, podobnie jak w przypadku Anny, uznaje, że brak jest powtarzalności działań. Kasia postanawia udać się do prokuratury.
Groźby skierowane wobec dzieci
Ewa, która ma dwóch synów z poprzedniego małżeństwa, dostaje wiadomości od swojego byłego męża, Krzysztofa, które dotyczą nie tylko jej, ale również ich dzieci. Krzysztof grozi, że zrobi krzywdę ich synom, jeśli Ewa nie zakończy swojego obecnego związku. W jednej z wiadomości pisze: "Zabiorę dzieci i nigdy ich więcej nie zobaczysz." Ewa jest przerażona i nie wie, co zrobić. Zgłasza sprawę na policję, ale nie uzyskuje pomocy. Postanawia złożyć zawiadomienie do prokuratury, dołączając wiadomości od Krzysztofa jako dowody na groźby i zastraszanie.
Zastraszanie przez byłego męża, objawiające się groźbami i obraźliwymi wiadomościami, stanowi poważne zagrożenie dla ofiary oraz jej bliskich. W przypadku, gdy policja nie podejmuje odpowiednich działań, warto zgłosić sprawę do prokuratury, przedstawiając dowody na zachowanie sprawcy. Takie działania mogą prowadzić do odpowiedzialności karnej i zapewnienia bezpieczeństwa ofierze oraz jej rodzinie.
Oferujemy profesjonalne porady prawne online oraz pomoc w sporządzaniu pism prawnych, aby skutecznie chronić Państwa prawa i zapewnić bezpieczeństwo w trudnych sytuacjach związanych z zastraszaniem i groźbami. Skontaktuj się z nami, aby uzyskać fachowe wsparcie i kompleksową obsługę prawną. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny - Dz.U. 1997 nr 88 poz. 553
2. Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń - Dz.U. 1971 nr 12 poz. 114
3. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 1995 r., sygn. akt III KRN 44/95
4. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2013 r., sygn. akt III KK 213/12
5. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 1987 r., sygn. akt I KR 225/87
6. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 1990 r., IV KR 69/90
7. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 11 października 2005 r., II AKa 233/2005
8. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2007 r., sygn. akt IV KK 273/2006
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika