• Data: 2025-06-08 Autor: Paulina Olejniczak-Suchodolska
Czy funkcjonariusz Policji podczas kontroli drogowej może siłą zabrać z samochodu kierowcy kamerę rejestrującą wraz kartą pamięci? Wczoraj miałem taką sytuację. Zarzucono mi, że popełniłem wykroczenie drogowe. Po sprawdzeniu przeze mnie nagrania, stwierdziłem, że do wykroczenia nie doszło. Chodziło o używanie światła drogowego. Funkcjonariusz zarzucił mi ostrzeganie innych kierujących przed kontrolą, ale nie miał w swoim radiowozie kamery, więc nie mógł tego potwierdzić nagraniem. Miałem dwie możliwości: albo przyjąć mandat 100 zł, albo skierują sprawę do sądu i zabierają mi kamerę. Przyjąłem więc mandat, ale zamierzam złożyć skargę na tych funkcjonariuszy do Komendanta Policji. Chodzi mi także o to, czy mogę ewentualnie użyć swojego nagrania do celów procesowych bez narażenia się na złamanie RODO?
Zasadniczo policjant nie ma prawa arbitralnie zabierać prywatnej własności, w tym kamery samochodowej. Są jednak wyjątki. Otóż jeśli funkcjonariusz uzasadni, że nagranie z kamery może stanowić istotny dowód w prowadzonym przez niego postępowaniu, jest uprawniony wystąpić z wnioskiem o zabezpieczenie dowodu. Może wtedy zażądać przekazania nagrania, ale nie może siłą (przymusem) sam zabrać urządzenia. Jeśli policjant podejrzewa, że kamera została użyta do popełnienia przestępstwa (np. do nielegalnego nagrywania osób), może podjąć czynności procesowe, w tym zabezpieczenia urządzenia.
Nadto, zgodnie z art. 295 Kodeksu postępowania karnego (K.p.k.):
§ 1. W razie popełnienia przestępstwa, o którym mowa w art. 291, Policja może dokonać tymczasowego zajęcia mienia ruchomego osoby podejrzanej, jeżeli zachodzi obawa usunięcia tego mienia.
§ 1a. W razie popełnienia przestępstwa za które orzeka się przepadek pojazdu mechanicznego, o którym mowa w art. 44b Kodeksu karnego, Policja dokonuje tymczasowego zajęcia pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę w czasie popełnienia tego przestępstwa.
§ 2. Przepisy art. 217-235 stosuje się odpowiednio.
§ 3. Tymczasowe zajęcie nie może dotyczyć przedmiotów, które nie podlegają egzekucji.
§ 4. Tymczasowe zajęcie upada, jeżeli w ciągu 7 dni od daty jego dokonania nie zostanie wydane postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym.
Nagranie z kamery samochodowej może być wykorzystane jako dowód w sprawie, zarówno przez Pana, jak i przez policję. Aby jednak zostało dopuszczone jako dowód, musi spełniać określone warunki, czyli być autentyczne, niezmienne oraz podczas jego wykonywania nie powinno mieć miejsca naruszenie prawa (np. przepisów dotyczących ochrony danych osobowych). Czyli podczas nagrywania należy pamiętać o obowiązku ochrony danych osobowych osób trzecich. Nie można rozpowszechniać nagrań, na których widoczne są twarze lub inne dane osobowe bez zgody tych osób.
Możliwe jest jednak wykorzystanie nagrań w celach dowodowych, np. w postępowaniu sądowym. A zatem zakaz rozpowszechniania nagrania nie dotyczy co do zasady sytuacji, w której zostanie ono przekazane w celach dowodowych organom uprawnionym.
Zabrana karta pamięci bez protokołu
Marek wracał z pracy, gdy zatrzymała go policja. Jeden z funkcjonariuszy zarzucił mu przekroczenie linii ciągłej. Marek zaproponował pokazanie nagrania z kamerki, które według niego dowodziło czegoś innego. Policjant uznał, że nagranie może być dowodem i... wyjął kamerę z uchwytu oraz zabrał kartę pamięci – bez sporządzenia protokołu ani wydania pokwitowania. Marek dopiero po czasie dowiedział się, że takie działanie było niezgodne z przepisami i złożył skargę do prokuratury.
Groźba mandatu lub sądu – szantaż procesowy?
Anna została zatrzymana za rzekome „mruganie długimi” do jadących z naprzeciwka. Policjant nie miał żadnego dowodu, ale zapowiedział, że jeśli nie przyjmie mandatu, to sprawa trafi do sądu, a on „dla bezpieczeństwa” zabezpieczy jej kamerę jako potencjalny dowód. Anna poczuła się zastraszona i mimo wątpliwości przyjęła mandat, by uniknąć problemów. Dopiero po rozmowie z prawnikiem zrozumiała, że funkcjonariusz nie miał prawa grozić zajęciem jej własności w taki sposób.
Nagranie jako dowód na korzyść kierowcy
Krzysztof został oskarżony o przejazd na czerwonym świetle. Nie przyjął mandatu, bo jego kamera samochodowa dokładnie zarejestrowała moment przejazdu – światło było jeszcze żółte. Po przesłaniu nagrania do sądu, sprawa została umorzona, a policja musiała wycofać zarzuty. Krzysztof zadbał przy tym o to, by nagranie nie naruszało RODO – zamazał twarze widocznych osób i numery rejestracyjne innych pojazdów przed przekazaniem materiału.
Podczas kontroli drogowej warto znać swoje prawa – policjant nie może samowolnie zabierać prywatnego sprzętu bez odpowiednich podstaw prawnych i procedur. Nagranie z wideorejestratora może być cennym dowodem, ale jego wykorzystanie musi odbywać się zgodnie z przepisami, w tym dotyczącymi ochrony danych osobowych. Świadomość tych zasad to najlepsza ochrona przed nadużyciami.
Potrzebujesz pomocy prawnej w sprawie nieuprawnionego działania policji lub chcesz przygotować skuteczne pismo, np. skargę do komendanta? Oferujemy szybkie porady prawne online oraz sporządzanie profesjonalnych pism. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny - Dz.U. 1997 nr 88 poz. 553
2. Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego - Dz.U. 1997 nr 89 poz. 555
3. Ustawa z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych - Dz.U. 2018 poz. 1000
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika