Autor: Janusz Polanowski
Były partner mojej córki wyłudził od moje żony 15 tys. zł pod pozorem pomocy dla córki. Twierdził, że córka musi jak najszybciej uiścić zobowiązanie podatkowe, bo inaczej będzie miała kłopoty. Córka nie wiedziała o tej sprawie i nie otrzymała tych pieniędzy. Partner namówił żonę na wyjazd do banku i wypłacenie tej kwoty. Pokwitował otrzymanie pieniędzy odręcznie na wyciągu bankowym. Pieniądze miały zostać zwrócone wczoraj, kiedy żona dzisiaj się o nie upomniała, ten człowiek oświadczył, że wziął je dla siebie, bo ma kłopoty finansowe i spłaci, jak będzie mógł. Od córki dowiedzieliśmy się dzisiaj, że się rozstali. On jest uzależniony od hazardu. Tak więc żona przekazała pieniądze na skutek fałszywej informacji. Czy taki postępek kwalifikuje się na wyłudzenie? Jak odzyskać te pieniądze? Czy zgłosić to na policję?
Dokument, którego obraz Pan przesłał, wskazuje na to, że ktoś (podpisany pod oświadczeniem) zobowiązał się zwrócić 15 tys. zł do wczoraj. To wskazuje na zawarcie umowy pożyczki – art. 720 i następne Kodeksu cywilnego (K.c.). Skoro w umowie pożyczki – przynajmniej w znanej mi jej wersji pisemnej – zabrakło ustalenia odnośnie do wysokości odsetek umownych, to należy przyjąć, że chodzi o pożyczkę bez odsetek umownych; odrębnym zagadnieniem pozostają odsetki ustawowe – liczone od dnia wymagalności (zwrotu) pożyczki, z uwagi na to, że dłużnik (pożyczkobiorca) znalazł się w zwłoce.
Gdyby karnie ścigano i następnie skazywano za przestępstwo wyłudzenia, stypizowane w art. 286 Kodeksu karnego (K.k.), każdego dłużnika, który znalazł się w zwłoce, to w Polsce byłoby kilkaset tysięcy skazanych (zapewne każdego roku). Taki wariant reagowania na zwłokę dłużnika (korzystającego z np.: telefonu, gazu ziemnego, energii elektrycznej, cudzego mieszkania) skutkowałby znaczną redukcją etatów w „sądach cywilnych” oraz budowaniem wielu zakładów karnych, jak również rozbudową sieci domów dziecka (bo przecież ktoś powinien zająć się dziećmi skazańców, zwłaszcza osadzonych). Dzień zwłoki to bardzo krótki czas. Oczywiście, niekiedy przed terminem wymagalności świadczenia (np. zwrotu pożyczonych pieniędzy) zasadne może być ściganie karne, np. w przypadku zachowań wyraźnie wskazujących na zamiar „ulotnienia się” sprawcy, który zapożyczył się i np. zbywa swój majątek przed planowanym wyjazdem (zwłaszcza wyjazdem na stałe za granicę).
Zobacz też: Przedawnienie wyłudzenia
Już w art. 720 K.c. (zawierającym ustawowe określenie umowy pożyczki) ustawodawca przewidział, że na pożyczkobiorcę przechodzi własność rzeczy pożyczonej. Od czasu wykonania odnośnej umowy pożyczki (czyli od czasu udostępnienia pieniędzy pożyczkobiorcy) na pożyczkobiorcę przeszła własność pożyczonych przez niego pieniędzy. Ustawowe określenie własności (art. 140 K.c.) wyraźnie wskazuje na to, że właściciel rzeczy (np. właściciel pieniędzy) jest uprawniony decydować o tym, co ze swym mieniem robi (w granicach prawa). Właściciel rzeczy (np. pożyczkobiorca) jest uprawniony wykonywać przysługujące mu uprawnienia właścicielskie z wyłączeniem innych osób (np. pożyczkodawcy, w przypadku umowy pożyczki). Pożyczkodawca jest uprawniony żądać zwrotu pożyczki – a nie dyktować pożyczkobiorcy, w jaki sposób ma korzystać ze swego mienia (np. z pożyczonej pożyczkobiorcy kwoty pieniężnej).
Nawet w małżeństwie człowiek pozostaje wolny, to dotyczy np. podejmowania decyzji finansowych (w tym pożyczania pieniędzy). Związek nieformalny (od bardzo dawna po polsku zwany „konkubinatem”) oznacza jeszcze większą swobodę osób w taki związek zaangażowanych. Z całą pewnością pożyczkodawca był uprawniony zaciągnąć pożyczkę bez powiadamiania o tym Pańskiej córki – niezależnie od tego, jak przedstawiają się relacje między tymi osobami. Pozostaje kwestią otwartą, czy Pańska żona była uprawniona udzielić pożyczki – jeżeli pożyczone zostały pieniądze do obojga Państwa należące; na wszelki wypadek proponuję zestawić sytuację z przepisami o zagadnieniach majątkowych w małżeństwie – art. 31 i następne Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (K.r.o.).
Jeżeli Pańska żona padła ofiarą podstępu, to nie doszło do zawarcia umowy pożyczki, z uwagi na wadę oświadczenia woli (art. 82 i następne K.c.) – co skutkuje nieważnością oświadczenia woli (art. 58 K.c.); to często wymaga zażądania, by sąd orzekł nieważność. Błąd (art. 84 K.c.) może zostać podstępnie wywołany – art. 86 K.c. stanowi:
„§ 1. Jeżeli błąd wywołała druga strona podstępnie, uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu może nastąpić także wtedy, gdy błąd nie był istotny, jak również wtedy, gdy nie dotyczył treści czynności prawnej.
§ 2. Podstęp osoby trzeciej jest jednoznaczny z podstępem strony, jeżeli ta o podstępie wiedziała i nie zawiadomiła o nim drugiej strony albo jeżeli czynność prawna była nieodpłatna.”
Dokument, którego treść pozwala wnioskować, że zawarto umowę pożyczki, nie jest typową pisemną wersją umowy pożyczki. Dlatego bardzo małe są szanse na to, by taki dokument pozwalał uzyskać w sądzie nakaz zapłaty (dotyczący zwrotu pożyczonej kwoty, być może wraz z odsetkami ustawowymi); wprawdzie „elektroniczne postępowanie upominawcze” – art. 50528 i następne Kodeksu postępowania cywilnego (K.p.c.) – jest mocno uproszczone, ale nawet w takim postępowaniu dokument powinien wyraźnie wskazywać na zawarcie zobowiązania; proszę liczyć się z potrzebą wytoczenia powództwa cywilnego – czyli dochodzenia roszczenie w sposób typowy. Natomiast z całą pewnością żądanie stwierdzenia nieważności zawarcia umowy (z uwagi na podstępne wprowadzenie w błąd Pańskiej żony) wymagałoby typowego „procesowania się”; przed wytoczeniem powództwa z tego zakresu Pańska żona powinna skierować do owego mężczyzny (przewidziane w art. 88 K.c.) oświadczenie o uchyleniu się od skutków oświadczenia woli (dotyczącego udzielenia pożyczki). Skutkiem wygrania sprawy z tego zakresu byłoby oficjalne orzeczenie przez sąd, że nie zawarto umowy pożyczki, zaś dochodzenie pieniędzy mogłoby się odbywać na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (od art. 405 K.c. do art. 414 K.c.); wydaje się wątpliwe, by takie ukierunkowanie roszczeń przyczyniło się do sprawnego uzyskania świadczeń od dłużnika należnych.
Egzekwowanie świadczeń cywilnych należy do właściwości komorników sądowych.
Szczególnie dotyczący przestępstwa oszustwa (wyłudzenia) art. 286 K.k. brzmi:
„§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto żąda korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 4. Jeżeli czyn określony w § 1-3 popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.”
Jeżeli Pańska żona zdecyduje się powiadomić o problemie organa ścigania (np. prokuraturę), to proponuję koncentrować się na faktach oraz unikać ostrych (szczególnie zbyt ostrych sformułowań). Zwrot „powiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa” wydaje się właściwszy od „powiadomienia o przestępstwie” – także przez wzgląd na art. 234 i art. 238 K.k. (dotyczące powiadomień fałszywych lub bezzasadnych).
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika