Autor: Marek Gola
Mój pies zranił innego psa. Rana długości centymetra, nie było potrzeby założenia szwów. Oba psy były bez smyczy i kagańców – biegały luzem. Czy w tej sytuacji najlepiej będzie, jeśli dobrowolnie poddam się karze?
Podstawę prawną opinii stanowią przepisy Kodeksu wykroczeń (K.w.).
W tej sytuacji należałoby zwrócić uwagę na art. 77 K.w., zgodnie z którym: „Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.”. Jak podkreśla się w literaturze: „Przedmiotem ochrony określonym w dyspozycji art. 77 jest bezpieczeństwo osób i mienia, a także innych zwierząt niż to trzymane, przez niezachowanie zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.”1
Należy sobie zatem zadać pytanie, czy w Pani przypadku na pewno zostały zachowane zwykłe środki ostrożności. Z samego Pani opisu już wynika, że takie środki nie były zachowane. Co istotne, należałoby ustalić, który pies był atakującym, od którego zatem zaczęło się całe zdarzenie. Czy psy są tej samej wielkości, czy też Pani pies znacząco różni się od drugiego? Każda z ww. okoliczności będzie miała znaczenie. W swojej praktyce spotkałem się kilkukrotnie z takim przypadkiem i za każdym razem – przy obydwu wolno biegających psach – sąd brał pod uwagę rasę psa, jego wielkość, albowiem osoba, która ma psa większego, groźniejszego, powinna jednak zachowywać środki ostrożności.
Nadto wskazuje się, iż „dla zaistnienia wykroczenia z komentowanego przepisu istotne jest, by sprawca swoim postępowaniem nie zachował zwykłych lub nakazanych środków ostrożności. Zwykłych, a więc tradycyjnych, przyjętych zwyczajowo, naturalnych dla trzymania danego gatunku zwierzęcia, dodatkowo uzależnionych od jego cech osobniczych i ewentualnego, potencjalnego zagrożenia. W przypadku nakazanych środków chodzi o te sposoby ostrożnego postępowania, które dla zwierząt zostały określone w obowiązujących przepisach prawa.”2
Z Pani opisu można wywnioskować, że to jednak Pani pies był agresywny, to on zranił. Jak mniemam, drugi pies także się bronił, ale zachodzi jednak pytanie, czy obydwa skoczyły na siebie, czy też Pani pies był szybszy? Jeżeli był pierwszy, wówczas przyjąłbym karę grzywny. Musi sobie Pani zdawać sprawę z faktu, że o ile zostanie Pani uznana za winną, właściciel drugiego psa będzie mógł od Pani dochodzić kosztów leczenia swojego psa.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika