Indywidualne porady prawne
Autor: Katarzyna Siwiec
Chciałbym zasięgnąć Państwa opinii, kto ponosi winę za spowodowanie kolizji. Otóż kierowca z naprzeciwka, jadąc drogą jednokierunkową pod prąd, wjechał w mój samochód. On nie poczuwa się do winy, twierdząc, że ja się zatrzymałem, a potem ruszyłem i doprowadziłem do zderzenia. Moja wersja jest taka, że jadąc w jego kierunku, zgodnie ze znakiem zwolniłem, po czym przetoczyłem się w jego stronę i doszło do kolizji. Czy ja również ponoszę winę za tę stłuczkę?
W opisanej sytuacji oczywista wydaje się być wina drugiej strony, ponieważ znajdowała się ona na drodze jednokierunkowej, a więc wjeżdżając na nią już doprowadziła do naruszenia zasad ruchu drogowego.
Myślę, że w tym zakresie nikomu nie trzeba szczególnie tłumaczyć, że droga jednokierunkowa służy tylko i wyłącznie do korzystania z niej jeżdżąc w jednym kierunku.
Jak mi się jednak wydaje, druga strona zarzuca Panu naruszenie zasad włączania się do ruchu. Mówi o tym art. 17 ustawy Prawo o ruchu drogowym i przepis ten poniżej w całości zacytuję:
„Art. 17. 1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:
1) na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego obiektu, z drogi niebędącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania;
2) na drogę z pola lub na drogę twardą z drogi gruntowej;
3) na jezdnię z pobocza, z chodnika lub z pasa ruchu dla pojazdów powolnych;
3a) na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów, z wyjątkiem wjazdu na przejazd dla rowerzystów lub pas ruchu dla rowerów;
4) pojazdem szynowym – na drogę z zajezdni lub na jezdnię z pętli.
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.”
Proszę zwrócić uwagę na ustęp 2, który nakazuje zachować szczególną ostrożność podczas tego manewru.
„Jak się powszechnie przyjmuje, przekroczenie przepisów przez innego użytkownika drogi zwalnia – zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania – osobę przestrzegającą przepisów od odpowiedzialności, gdy nie mogła przekroczenia ze strony współuczestnika zauważyć lub przewidzieć; dostrzegając przekroczenie lub je przewidując, zrobiła wszystko, co było możliwe w danej sytuacji, aby zaistniałemu niebezpieczeństwu przeciwdziałać (tzw. prawidłowość manewrów obronnych); nie była w stanie dostosować swego zachowania do powstałych warunków” (tak wyrok SN z dnia 25 maja 1995 r., II KRN 52/95).
Zatem nawet w przypadku gdy jeden kierowca nie zachowa się zgodnie z przepisami, drugi winien to uczynić. Aczkolwiek – jak sam Pan napisał – Pan nie włączał się do ruchu, a jedynie zmniejszył prędkość.
Niestety nie mogę kategorycznie odpowiedzieć na Pana pytanie, bo nie widziałam tego zajścia, ale wydaje mi się, że nie naruszył Pan żadnych zasad bezpieczeństwa na drodze. Jeżeli jednak dojdzie do procesu sądowego, to zawsze wypowiadał się będzie biegły i on oceni, czyja była wina – proszę mieć tego świadomość. Sąd sam bowiem nie posiada tzw. wiadomości specjalnych, aby ocenić, kto jest winny.
Jedno mogę stwierdzić z pewnością – jezdnia jednokierunkowa służy do ruchu jednostronnego i jest to niezaprzeczalne uchybienie przepisom.
Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne