Autor: Katarzyna Siwiec
Chciałbym zasięgnąć Państwa opinii, kto ponosi winę za spowodowanie kolizji. Otóż kierowca z naprzeciwka, jadąc drogą jednokierunkową pod prąd, wjechał w mój samochód. On nie poczuwa się do winy, twierdząc, że ja się zatrzymałem, a potem ruszyłem i doprowadziłem do zderzenia. Moja wersja jest taka, że jadąc w jego kierunku, zgodnie ze znakiem zwolniłem, po czym przetoczyłem się w jego stronę i doszło do kolizji. Czy ja również ponoszę winę za tę stłuczkę?
W opisanej sytuacji oczywista wydaje się być wina drugiej strony, ponieważ znajdowała się ona na drodze jednokierunkowej, a więc wjeżdżając na nią już doprowadziła do naruszenia zasad ruchu drogowego.
Myślę, że w tym zakresie nikomu nie trzeba szczególnie tłumaczyć, że droga jednokierunkowa służy tylko i wyłącznie do korzystania z niej jeżdżąc w jednym kierunku.
Jak mi się jednak wydaje, druga strona zarzuca Panu naruszenie zasad włączania się do ruchu. Mówi o tym art. 17 ustawy Prawo o ruchu drogowym.
Proszę zwrócić uwagę na ustęp 2, który nakazuje zachować szczególną ostrożność podczas tego manewru.
„Jak się powszechnie przyjmuje, przekroczenie przepisów przez innego użytkownika drogi zwalnia – zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania – osobę przestrzegającą przepisów od odpowiedzialności, gdy nie mogła przekroczenia ze strony współuczestnika zauważyć lub przewidzieć; dostrzegając przekroczenie lub je przewidując, zrobiła wszystko, co było możliwe w danej sytuacji, aby zaistniałemu niebezpieczeństwu przeciwdziałać (tzw. prawidłowość manewrów obronnych); nie była w stanie dostosować swego zachowania do powstałych warunków” (tak wyrok SN z dnia 25 maja 1995 r., II KRN 52/95).
Zatem nawet w przypadku gdy jeden kierowca nie zachowa się zgodnie z przepisami, drugi winien to uczynić. Aczkolwiek – jak sam Pan napisał – Pan nie włączał się do ruchu, a jedynie zmniejszył prędkość.
Niestety nie mogę kategorycznie odpowiedzieć na Pana pytanie, bo nie widziałam tego zajścia, ale wydaje mi się, że nie naruszył Pan żadnych zasad bezpieczeństwa na drodze. Jeżeli jednak dojdzie do procesu sądowego, to zawsze wypowiadał się będzie biegły i on oceni, czyja była wina – proszę mieć tego świadomość. Sąd sam bowiem nie posiada tzw. wiadomości specjalnych, aby ocenić, kto jest winny.
Jedno mogę stwierdzić z pewnością – jezdnia jednokierunkowa służy do ruchu jednostronnego i jest to niezaprzeczalne uchybienie przepisom.
Nieświadomość znaku a kolizja na jednokierunkowej
Pani Anna wracała do domu dobrze znaną jej trasą, gdy nagle na drodze jednokierunkowej pojawił się samochód jadący w przeciwnym kierunku. Kierowca tłumaczył się, że nie zauważył znaku, ponieważ chwilę wcześniej zgubił drogę i skupił się na nawigacji. Pani Anna próbowała zahamować, ale było już za późno – doszło do kolizji. Mimo oczywistego naruszenia przepisów przez drugiego kierowcę, ubezpieczyciel dopytywał, czy pani Anna miała wystarczająco dużo czasu, aby uniknąć zderzenia.
Zmiana pasa na drodze jednokierunkowej
Pan Krzysztof jechał drogą jednokierunkową, kiedy nagle z podporządkowanej ulicy wyjechał samochód, który znalazł się na jego pasie, jadąc pod prąd. W odruchu obronnym pan Krzysztof skręcił w prawo, uderzając w zaparkowane pojazdy. Sprawca, który wjechał nieprawidłowo, twierdził, że pan Krzysztof nie zachował należytej ostrożności i zbyt gwałtownie zareagował, przez co spowodował większe szkody. Ostatecznie sprawa trafiła do sądu, gdzie kluczowe okazały się nagrania z monitoringu.
Kolizja na skrzyżowaniu jednokierunkowej z drogą boczną
Pan Marek zbliżał się do skrzyżowania, gdy zauważył samochód wyjeżdżający z drogi bocznej w przeciwnym kierunku. Myśląc, że kierowca zauważy swój błąd i się zatrzyma, pan Marek zwolnił, jednak nie zatrzymał się całkowicie. Drugi kierowca, zamiast się wycofać, kontynuował jazdę i wjechał w bok samochodu pana Marka. Mimo że sprawca jechał pod prąd, próbował przerzucić część winy na pana Marka, argumentując, że ten mógł uniknąć kolizji, gdyby całkowicie się zatrzymał.
Kolizja na drodze jednokierunkowej, w której jeden z uczestników poruszał się pod prąd, wydaje się sytuacją jednoznaczną pod względem odpowiedzialności. Przepisy ruchu drogowego jasno wskazują, że wjazd w niewłaściwym kierunku stanowi naruszenie zasad, co stawia kierowcę jadącego nieprawidłowo w roli sprawcy zdarzenia. Jednak, zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania, każdy uczestnik ruchu powinien zachować szczególną ostrożność i przewidywać możliwe zagrożenia. Ostateczna ocena winy może zależeć od analizy okoliczności zdarzenia przez biegłego lub sąd, który uwzględni wszystkie aspekty, w tym sposób zachowania obu stron. Kluczowe znaczenie mają dowody, takie jak nagrania z kamer, relacje świadków czy opinie ekspertów, które mogą pomóc w precyzyjnym określeniu odpowiedzialności za zdarzenie.
Jeśli znalazłeś się w trudnej sytuacji prawnej związanej z kolizją drogową lub innym problemem z zakresu prawa ruchu drogowego, skorzystaj z naszej oferty porad prawnych online. Oferujemy szybkie i profesjonalne doradztwo, które pomoże Ci zrozumieć Twoje prawa, ocenić szanse na dochodzenie roszczeń oraz podjąć właściwe kroki prawne. Nasz zespół doświadczonych prawników analizuje każdy przypadek indywidualnie, zapewniając rzetelne i skuteczne rozwiązania dostosowane do Twoich potrzeb. Dzięki wygodnej formie konsultacji online możesz uzyskać fachową pomoc bez wychodzenia z domu, oszczędzając czas i unikając stresu związanego z wizytą w kancelarii. Skontaktuj się z nami, a pomożemy Ci znaleźć najlepsze rozwiązanie Twojej sprawy.
1. Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym - Dz.U. 1997 nr 98 poz. 602
2. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 1995 r., II KRN 52/9
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika