Co grozi za przestawienie motoru na parkingu wewnętrznym bez zgody właściciela?

Autor: Anna Sufin

Na osiedlu zamkniętym, na którym ustanowiona jest strefa ruchu, na zewnętrznym parkingu, na miejscu parkingowym zaparkowany był motocykl. Stał pośrodku miejsca, na którym normalnie mieści się auto. Właściciel zrobił to specjalnie, ponieważ parkuje na tym miejscu swoje auto, a kiedy odjeżdża, zastawia je swoim motorem. Miejsca parkingowe przeznaczone są dla gości, ale z braku wystarczającej liczby miejsc w garażu podziemnym, zajmowane są przez lokatorów. Ponieważ właściciel motocykla specjalnie zablokował całe miejsce, postanowiłem przetoczyć motor obok, zaparkowałem swoje auto i z powrotem przetoczyłem motor w taki sposób, że stoi teraz na tym samym miejscu parkingowym, ale tuż przed moim autem. Motor nie był w żaden sposób zablokowany, więc w czasie przetaczania niczego w nim nie uszkodziłem. Na osiedlu jest monitoring, więc zajście mogło zostać nagrane. Czy za przetoczenie motocykla mogę zostać pociągnięty do jakiejkolwiek odpowiedzialności?

Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Co grozi za przestawienie motoru na parkingu wewnętrznym bez zgody właściciela?

Przestawienie cudzego pojazdu na parkingu

W najgorszym razie należy opisany przez Pana czyn rozważać w kategoriach przestępstwa z art. 289 Kodeksu karnego (K.k.):

Art. 289. § 1. Kto zabiera w celu krótkotrwałego użycia cudzy pojazd mechaniczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 pokonuje zabezpieczenie pojazdu przed jego użyciem przez osobę nieupoważnioną, pojazd stanowi mienie znacznej wartości albo sprawca następnie porzuca pojazd w stanie uszkodzonym lub w takich okolicznościach, że zachodzi niebezpieczeństwo utraty lub uszkodzenia pojazdu albo jego części lub zawartości, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

§ 3. Jeżeli czyn określony w § 1 popełniono używając przemocy lub grożąc natychmiastowym jej użyciem albo doprowadzając człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

§ 4. W wypadkach określonych w § 1-3 sąd może wymierzyć grzywnę obok kary pozbawienia wolności.

§ 5. Jeżeli czyn określony w § 1-3 popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.”

W tym przestępstwie konieczne jest wyjęcie pojazdu spod władztwa właściciela i użycie go zgodnie z jego przeznaczeniem do własnych celów. Przez chwilę przewożenia motoru objął go Pan we własne posiadanie bez wiedzy i woli właściciela, tym samym uszczuplając jego władztwo nad rzeczą. Można by poddać w wątpliwość, czy użył go Pan zgodnie z przeznaczeniem – tak naprawdę nie chciał Pan przemieścić się gdzieś motocyklem, w tym zakresie zatem nie wypełnił Pan w mojej ocenie znamion ustawowych i to będzie Pan musiał podnosić, trudno jednak przewidzieć ocenę sądu w podobnej kwestii. Zgodnie z orzecznictwem, jeżeli sprawca przepchnął pojazd w inne miejsce, gdzie usiłował uruchomić silnik, należy przyjąć, że zabór został dokonany (wyrok SN z dnia 3 grudnia 1986 r., Rw 824/86, OSNKW 1987, nr 5-6, poz. 44) – w stanie faktycznym w niniejszej sprawie sprawca miał zamiar użycia pojazdu na dalszym etapie, sąd orzekł, że w tym kontekście przepchnięcie pojazdu było już samo w sobie dokonaniem przestępstwa, nie usiłowaniem jego dokonania.

Zobacz też: Droga wewnętrzna parkowanie

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Bezprawne krótkotrwałe użycie cudzego pojazdu mechanicznego

Ponadto zgodnie z postanowieniem SN z dnia 19 lutego 2009 r., V KK 380/08, Biul. PK 2009, nr 4, s. 17: Bezprawne krótkotrwałe użycie cudzego pojazdu mechanicznego nie stanowi ani zaboru mienia, ani użycia pojazdu mechanicznego w rozumieniu art. 289 § 1 K.k., jeżeli sprawca jest uprawniony do użytkowania tego pojazdu, a zamiarem jego nie było uszczuplenie cudzego mienia i przysporzenie korzyści sobie lub osobie trzeciej.

W kontekście tego orzeczenia za Panem przemawia także to, że w istocie nie chciał Pan wykorzystać cudzego mienia i tym samym przysporzyć sobie korzyści. Jednak nie był Pan uprawniony do użycia pojazdu, stąd nie można kierować się wyżej podanym orzeczeniem.

Ponadto trzeba mieć na względzie, że zgodnie z art. 1 § 2 K.k. – nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma. W opisanym przypadku można by także argumentować za taką znikomą szkodliwością (tu również wchodzi w grę ocena podmiotu prowadzącego postępowanie, która może być różna – mając jednak na względzie zasady prewencji ogólnej, niekoniecznie pozytywna).

Z pewnością zatem właściciel motocykla może zawiadomić o zdarzeniu policję, która podejmie postępowanie przygotowawcze, a to samo w sobie – nawet jeśli postępowanie zostanie umorzone – może być nieprzyjemne.

Skoro użył Pan motoru, w orzecznictwie i doktrynie przyjmuje się, że w takim wypadku już można rozważać Pana odpowiedzialność z art. 127 Kodeksu wykroczeń (K.w.):

Art. 127. § 1. Kto samowolnie używa cudzej rzeczy ruchomej, podlega karze grzywny albo nagany.

§ 2. Ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego.”

Z punktu widzenia odpowiedzialności karnej lub za wykroczenie, z racji przedmiotu czynności sprawczej, możemy mówić o tej pierwszej. Tak jak jednak pisałam, w mojej ocenie organ nie powinien dopatrzyć się zaistnienia znamion przestępstwa. Nie mogę jednak stwierdzić tego z całą pewnością, gdyż jest to kwestia ocenna, a ocena dokonywana będzie w postępowaniu przygotowawczym i będzie zależała od osób, które jej dokonają.

Możemy także mówić o Pana odpowiedzialności cywilnej.

Ponieważ naruszenie własności już się zakończyło, właściciel nie będzie miał podstaw, by wystosowywać roszczenia z art. 222 § 1 Kodeksu cywilnego (K.c.):

Art. 222. § 1. Właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą.

§ 2. Przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń.”

Jednakże, używając przedmiotu do niego należącego bez jego zgody, z pewnością naruszył Pan jego dobro osobiste, jakim jest nienaruszalność pojazdu (czasem wywodzona z art. 50 Konstytucji). Zgodnie z art. 23 i 24 K.c.:

Art. 23. Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

Art. 24. § 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

§ 2. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych.

§ 3. Przepisy powyższe nie uchybiają uprawnieniom przewidzianym w innych przepisach, w szczególności w prawie autorskim oraz w prawie wynalazczym.”

Art. 448. W razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Przepis art. 445 § 3 stosuje się.”

Zatem właściciel motocykla może wystąpić także z pozwem cywilnym, żądając od Pana np. przeprosin i zadośćuczynienia (w podobnych sprawach kwoty zadośćuczynienia nie byłyby wysokie, w mojej ocenie mogłyby być to kwoty rzędu 300-500 zł).

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej  ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Zadaj pytanie »

eporady24.pl

spadek.info

odpowiedziprawne.pl

prawo-budowlane.info

prawo-pracy.pl

prawo-mieszkaniowe.info

rozwodowy.pl

spolkowy.pl

prawo-cywilne.info

sluzebnosc.info

poradapodatkowa.pl

praworolne.info

ewindykacja24.pl

prawozus.pl

Szukamy prawnika »