Indywidualne porady prawne
Autor: Marek Gola
Jadąc na rowerze do pracy, miałam zderzenie z autem, a byłam dobrze widoczna – miałam kamizelkę odblaskową i światła z tyłu i z przodu. Uderzyła we mnie kobieta wyjeżdżająca z drogi podporządkowanej. Nic mi się nie stało, ale rower został uszkodzony. Dopiero jednak z pracy zadzwoniłam na policję, zgłosić do zdarzenie. Czy dobrze zrobiłam? Co dalej?
Podstawę prawną niniejszej opinii stanowią przepisy Kodeksu cywilnego oraz przepisy Kodeksu karnego.
W mojej ocenie bez wątpienia Pani działanie było prawidłowe, bowiem nie ma pewności, czy – po pierwsze – skutki tego zdarzenia nie będą odczuwalne wraz z upływem czasu, czy też nie dojdzie do pogorszenia Pani stanu zdrowia.
Na ten moment jednak trudno ocenić, czy sprawa będzie zakwalifikowana jako wykroczenie (kolizja – jeżeli nikt nie ucierpi), czy też jak wypadek. W chwili obecnej jednak na tę okoliczność nie ma Pani wpływu, gdyż wszystko zależy od konsekwencji zdrowotnych u Pani. Z każdym nawet najmniejszym bólem kości, mięśni, głowy (zawroty, mdłości) powinna się Pani udać do szpitala lub lekarza celem przeprowadzeni badania, czy nie jest to konsekwencja zdarzenia, o którym Pani pisze. Jeżeli którykolwiek podmiot świadczący pomoc medyczną na Pani rzecz uzna, że któryś uraz lub rozstrój zdrowia jest konsekwencją zdarzenia, od razu proszę kartę informacyjną leczenia szpitalnego lub historię choroby od lekarza pierwszego kontaktu lub specjalisty dołączyć do dokumentacji policyjnej.
Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne