Indywidualne porady prawne
Autor: Marek Gola
Przed rokiem zakupiłem oprogramowanie Windows w wersji OEM – posiadam fakturę zakupu. Był to zakup na firmę, bo między innymi zajmuję się składaniem komputerów. Chociaż nie pamiętam tego dokładnie, to najprawdopodobniej zakup miał na celu wgranie oprogramowania do jednego ze składanych komputerów, które następnie odsprzedaję. Otrzymałem właśnie wezwanie do stawiennictwa na policji w charakterze świadka. Domyślam się, że chodzi o zakup nielegalnego oprogramowania. Czy może mi coś grozić?
Podstawę prawną opinii stanowią przepisy Kodeksu karnego (K.k.) oraz Kodeksu postępowania karnego (K.p.k.).
Już na wstępie podkreślę, że duże znaczenie dla sprawy będzie miała Pańska wiedza zawodowa, tj. czy jako informatyk, który na co dzień zajmuje się składanie komputerów i ich dalszą sprzedażą, mógł zaobserwować, że oprogramowanie nie jest legalne. Mniemam bowiem, że wezwanie Pana na policję ma związek ze sprzedażą nielegalnego oprogramowania przez osobę, od której takie oprogramowania Pan nabył. Z tego też powodu tak ważne będzie ustalenia, czy jako osoba prowadząca działalność informatyczną mógł się Pan domyśleć, że oprogramowanie było nielegalne. Domysł, na który zwracam uwagę, musi być jednak oceną niezwykle szeroką, tj. opakowanie, wygląd, numer seryjny, cena mogły z obiektywnego punktu widzenia budzić niepokój.
Należy bowiem zauważyć, iż odpowiedzialność karną za zakup i sprzedaż nielegalnego oprogramowania ponosi osoba, która świadomie – wina umyślna – postępuje w powyższy sposób. Jeżeli oprogramowanie, które zostało Panu odsprzedane, nie nosiło znamion, które by wskazywały na pojawiające się wątpliwości, nie widzę podstaw do pociągnięcia Pana do odpowiedzialności karnej. Proszę zważyć, iż ocena Pańskiego działania będzie dokonywana z uwzględnieniem przesłanek obiektywnych, tj. czy inna osoba, uwzględniając Pana zawód, także uznałaby, że mamy do czynienia z oprogramowaniem legalnym. Na pewno powinien Pan wykorzystać fakt zakupu oprogramowania na fakturę, co niejako zwiększało Pańską pewność w zakresie legalności jego pochodzenia. Trudno bowiem uznać, że ktoś, kto sprzedaje nielegalne oprogramowanie, wystawia fakturę na jego sprzedaż.
Zobacz też: Sprzedaż na Allegro bez firmy
Z uwagi na fakt, iż został Pan wezwany jako świadek, przysługuje Panu prawo odmowy odpowiedzi na pytania. W pierwszej kolejności zwrócić należy uwagę na pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 lutego 1987 r., sygn. akt II KR 22/87, zgodnie z którym: „organ prowadzący postępowanie ma – w myśl art. 10 i 173 § 2 K.p.k. – obowiązek pouczenia świadka o przysługującym mu z mocy art. 166 § 1 K.p.k. prawie uchylenia się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić na odpowiedzialność karną tego świadka lub osobę dla niego najbliższą. Jednakże obowiązek ten ciąży na organie prowadzącym postępowanie tylko wtedy, gdy świadkowi lub jego najbliższym rzeczywiście grozi odpowiedzialność karna, a nie odpowiedzialność cywilna lub dyscyplinarna.”.
Nadto pragnę zauważyć, iż nawet gdyby organa ścigania zechciałby Panu postawić zarzut, wówczas protokół z przesłuchania nie może stanowić dowodu w sprawie.
Powyższy pogląd został wyrażony nadto przez Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 5 lipca 2012 r., sygn. akt II AKa 91/12, w którego tezie wskazano, że „przepis art. 183 § 1 k.p.k. ma na celu ochronę interesów świadków, wobec czego tylko świadkowie, których sąd nie pouczył o przysługującym im prawie uchylenia się od odpowiedzi na pytania i którzy z uprawnienia tego ze szkodą dla siebie nie skorzystali, mogą się powoływać na naruszenie tego przepisu, oskarżony natomiast uprawnienia takiego nie posiada.”.
Nie ma Pan nadto obowiązku wskazywać na przyczyny, z powodu których odmawia odpowiedzi na pytanie. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że: „W sytuacji przewidzianej w art. 166 § 1 [obecnie 183 § 1] k.p.k. świadek nie ma obowiązku wyjaśnienia, dlaczego odmawia odpowiedzi. Myślą bowiem przewodnią art. 166 § 1 [ob. 183 § 1] k.p.k. jest to, że nie należy nikogo stawiać w położeniu przymusowym, w którym musi albo kłamać, albo zeznając prawdę obciążyć siebie lub osobę najbliższą. Nie można żądać od oskarżonego dostarczenia materiałów dowodowych na swoją niekorzyść” (wyr. SN z 28 I 1975 r., IV KR 313/74, OSPiKA 1978, nr 9, poz. 153, z glosą W. Daszkiewicza, OSPiKA 1978, nr 9, s. 377-379).
Reasumując, jeżeli uzna Pan, że zadane w trakcie przesłuchania pytanie może przynieść negatywne dla Pana konsekwencje – odpowiedzialność karną, wówczas może Pan, nie wskazując na przyczyny, odmówić odpowiedzi, powołując się na treść art. 183 K.p.k.
Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne