Indywidualne porady prawne

Pliki można dodać w kolejnym kroku
Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!

Wspólne mieszkanie po rozwodzie - dokuczliwe zachowanie byłej żony

Autor: Marek Gola

Od tygodnia jestem po rozwodzie. Z moją eksżoną mamy rozdzielność majątkową, ale łączy nas wspólne mieszkanie, w którym ja przebywam. Na sprawie rozwodowej kwestie podziału majątku nie były poruszane. Mieszkania nie można sprzedać jeszcze przez rok z uwagi na zastaw bankowy. Od przeszło 2 lat była żona nie mieszka ze mną tylko wynajmuje mieszkanie ze swoim konkubentem. Pół roku temu wprowadziła się do mnie moja nowa partnerka. Mieszkanie jest 3-pokojowe, zajmujemy 2 pokoje, do trzeciego przeniosłem rzeczy byłej żony. Dziś po powrocie do domu zastałem taki oto obrazek: rzeczy mojej partnerki zostały wyrzucone z szaf i leżały w nieładzie, a na ich miejsce była żona włożyła swoje. Co w takiej sytuacji powinienem zrobić? Czy mogę odesłać jej rzeczy na jej adres zamieszkania albo powiadomić policję? Co zrobić, żeby takie sytuacje się nie powtarzały? Była żona ma klucze do mieszkania i w każdej chwili może wejść do środka.

Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie.

Wspólne mieszkanie po rozwodzie - dokuczliwe zachowanie byłej żony

Podstawę prawną opinii stanowią przepisy Kodeksu karnego (K.k.) i Kodeksu cywilnego (K.c.).

W pierwszej kolejności wyraźnie pokreślić należy, że sąd rozwodowy nie zajął się sprawą zamieszkiwania w lokalu, co z kolei powoduje, że żona ma prawo korzystać z lokalu w takim samym stopniu jak Pan. Ponadto żona jest współwłaściciel mieszkania, co z kolei powoduje, że powinien Pan na jej żądanie udostępnić lokal do używania.

Naruszenie miru domowego

Zachodzi pytanie, czy w sprawie mogło dojść do naruszenia miru domowego? Art. 193 K.k. stanowi:

 

„Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”

„Jednym z zasadniczych jego elementów jest zagadnienie »wdarcia« się do obiektu, który w stosunku do sprawcy ma stanowić mienie »cudze«. Podkreślić trzeba, że tak opisane znamiona przestępstwa z art. 193 K.k. może zrealizować jedynie sprawca, któremu nie przysługuje – na mocy obowiązujących przepisów lub istniejących między stronami relacji bądź umów – prawo dostępu do obiektu będącego formalnie mieniem »cudzym« w stosunku do niego. Natomiast osoba, która z mocy prawa lub w wyniku czynności cywilno-prawnych uzyskuje dostęp do takiego obiektu, staje się osobą uprawnioną w rozumieniu art. 193 K.k. – również w stosunku do właściciela obiektu z ograniczeniami wynikającymi z prawa cywilnego. Nie ma natomiast żadnych podstaw do tego, aby do oceny wypełnienia znamion przestępstwa, przeprowadzanej w ramach procesu karnego, stosować dyrektywy zawarte w art. 5 k.c.” (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2011 r., sygn. akt V KK 415/10).

W ocenie Sądu Najwyższego „wdarcie w rozumieniu przepisu art.193 K.k. to wejście połączone z pokonaniem przeszkody, lecz nie chodzi tu o przeszkodę o charakterze fizycznym, ale o przełamanie woli osoby uprawnionej, która dla wdzierającego się stanowi barierę do pokonania. Sposób naruszenia woli osoby uprawnionej może być różny, jest on przy tym okolicznością drugorzędną, nieistotną z punktu widzenia bytu samego przestępstwa.” (wyrok SN z dnia 9 grudnia 2010 r., sygn. akt II AKa 384/10).

Przedmiotem ochrony na gruncie przepisu art. 193 K.k. nie jest własność ani zakres uprawnień właściciela, ale wolność podmiotu i związane z nią prawo do spokojnego, niczym niezakłóconego zamieszkiwania w swoim centrum życia, gwarantujące nienaruszalność mieszkania jednostki oraz poszanowanie jej prywatności. Z tego faktu należy zatem wyprowadzić wniosek, że źródłem ochrony miru domowego nie jest jedynie tytuł własności przysługujący danemu podmiotowi w stosunku do określonej nieruchomości.

W mojej ocenie, nie można skutecznie wywodzić, iż zachowanie byłej żony wypełniało znamiona czynu, o którym mowa w art. 193 K.k.

W literaturze przedmiotu pojawiają się głosy krytyki pod adresem treści art. 193 K.k. i de lege ferenda (na przyszłość) wskazówki, iż „obecne brzmienie przepisu art. 193 K.k., które nie wyklucza, a wręcz prowadzi do dwukierunkowej wykładni, nie spełnia wymogów określoności ustawowej. [...] Przy aktualnym stanie prawnym właściciel nie jest podmiotem zdatnym do ponoszenia odpowiedzialności za przestępstwo naruszenia miru domowego. Nie ulega jednak wątpliwości, że takiej odpowiedzialności powinien podlegać, gdy bezprawnie ingeruje w nietykalność mieszkania innej osoby uprawnionej”1.

Powyższe stanowisko jest podzielane w literaturze, jednakże z uwagi na treść art. 193 K.k. nie znajduje odzwierciedlenia w orzecznictwie, albowiem ono opiera się wyłączenie na treści przepisów prawa.

Zakłócanie spokoju przez byłą żonę we wspólnym mieszkaniu

Powyższe nie zabrania jednak zgłoszenia zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełniania przestępstwa z art. 193 K.k., albowiem w literaturze przedmiotu można wskazać także na głosy takie, iż „efekt wykładni, w wyniku której właściciel może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej za »naruszenie miru domowego«, mieści się w granicach świadomości prawnej przeciętnego obywatela.”2. „Nienaruszalność mieszkania stanowi jeden z najistotniejszych przejawów zagwarantowanej prawnie ochrony prywatności jednostki. Prywatność ta, w tym zakresie, zakłada możliwość autonomicznego i wolnego od jakichkolwiek nacisków kształtowania sfery życia prywatnego poprzez zapewnienie wolnego, nieskrępowanego i nienaruszalnego przez osoby trzecie użytkowania mieszkania.”

Szansą dla Pana jest wskazywanie, iż doszło do przełamania nie tyle fizycznego Pana sprzeciwu, co przełamania woli osoby uprawnionej. Akcent jest położony na zachowanie się sprzeczne z wolą uprawnionego. „Zmiana ta polega na zakłóceniu stanu spokojności osobistej jednostki. Następuje zmiana sytuacji, stan spokojności domu jednostki zostaje zastąpiony stanem zakłócenia tej spokojności.”3

Rozwód bez podziału majątku i współwłasność mieszkania

Pragnę jeszcze zwrócić uwagę na przepis art. 206 K.c., zgodnie z którym – każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli.

  1. Dyluś Patrycja, Wiśniewska Katarzyna, artykuł, Cz.PKiNP.2011.3.17, Właściciel jako podmiot czynności sprawczej przestępstwa z art. 193 k.k.
  2. Konopka Piotr, artykuł, Cz.PKiNP.2011.3.37, Interpretacja znamion przestępstwa naruszenia miru domowego w kontekście reguł wykładni językowej - uwagi na marginesie artykułu P. Dyluś i K. Wiśniewskiej „Właściciel jako podmiot czynności sprawczej przestępstwa z art. 193 k.k.”
  3. Szwarczyk Maciej, Michalska-Warias Aneta, Piórkowska-Flieger Joanna, Bojarski Tadeusz (red.), Najnowsze wydanie: Kodeks karny. Komentarz., Warszawa 2007 Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis (wydanie II) ss. 784

Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej  ▼▼▼

Indywidualne porady prawne

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem:
Prawnicy

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Zadaj pytanie »

eporady24.pl

spadek.info

odpowiedziprawne.pl

prawo-budowlane.info

prawo-pracy.pl

prawo-mieszkaniowe.info

rozwodowy.pl

spolkowy.pl

prawo-cywilne.info

sluzebnosc.info

poradapodatkowa.pl

praworolne.info

ewindykacja24.pl

prawozus.pl