Indywidualne porady prawne
Autor: Michał Berliński
Na całej długości obwodnicy obowiązuje ograniczenie do 70 km/h. Jedynie przy zjazdach jest obniżone do 50 km/h. Przekroczyłem prędkość o 54 km/h, czyli jechałem 104 km/h podczas pomiaru, co jest wpisane na mandacie. Zdarzenie miało miejsce o godzinie 23:30, czyli w godzinach nocnych, gdzie prędkość w Polsce jest dopuszczalna o 10 km więcej. W takim wypadku nie przekroczyłbym prędkości o 54. tylko o 44 km/h. Czy są podstawy o ubiegania się o zwrot prawa jazdy, które mi odebrano?
Tego typu sprawy oczywiście nie należą do spraw łatwych. Został Pan zatrzymany do kontroli i niestety nie wiem, czy przyjął Pan mandat. To jest bardzo ważne. Przyjęcie mandatu skutkuje de facto tym, że uznał Pan zdanie policjantów za dostatecznie wykazane i niestety nie zakwestionował Pan samego i ewentualnego błędu, który w tym momencie mógł się pojawić – wskazać należy, że pomiary mogą zawierać błędy i są to nawet błędy do 30% pomiaru w zależności od rodzaju pomiaru i rodzaju urządzenia.
Zaczynając analizę od początku, należy wskazać na podstawę prawną decyzji, a dokładniej zgodnie z treścią art. 102.
Starosta wydaje decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy lub pozwolenia na kierowanie tramwajem, w przypadku gdy:
„4) kierujący pojazdem przekroczył dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym; (…)
1c. Starosta wydaje decyzję, o której mowa w ust. 1 pkt 4 lub 5, na okres 3 miesięcy, nadając jej rygor natychmiastowej wykonalności oraz zobowiązując kierującego do zwrotu prawa jazdy, jeżeli dokument ten nie został zatrzymany w trybie art. 135 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym.
3. Jeżeli sprawa o naruszenie, o którym mowa w ust. 1 pkt 4 lub 5, została skierowana do rozpoznania przez sąd lub organ orzekający o sprawie w postępowaniu dyscyplinarnym i nie zakończyła się prawomocnym rozstrzygnięciem w okresie 3 miesięcy od dnia zatrzymania dokumentu, a w przypadku, o którym mowa w ust. 1d – w okresie 6 miesięcy, podlega on zwrotowi”.
Mając na uwadze powyższe i treść z art. 102 ust. 1 pkt 4 ustawy o kierujących pojazdami, to starosta wydaje decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy, jeżeli kierujący pojazdem przekroczył dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym.
Zgodnie z aktualnym orzecznictwem w podobnych tego typu sprawach każdorazowe ustalenie, że kierujący pojazdem przekroczył dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, pociąga za sobą konieczność wydania przez starostę decyzji o zatrzymaniu prawa jazy. Zaznaczyć również należy, że przepis ten nie przewiduje żadnych okoliczności zwalniających kierowcę z odpowiedzialności za popełniony czyn. Postępowanie w tej sprawie cechuje obligatoryjność i brak jest w tym zakresie zwolnień przewidzianych na etapie samego wydawania decyzji. Jak od każdej decyzji, tak i od decyzji starosty w przedmiocie zatrzymania prawa jazy przysługuje odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego za pośrednictwem starosty, który wydał decyzję, w terminie 14 dni od dnia jej doręczenia. W decyzji, którą Pan otrzyma zapewne zawarte będą wszelkie pouczenia w tym zakresie, które określą możliwość odwołania się. Trybunał Konstytucyjny wypowiadał się w zakresie braku zwolnień co do odbioru tegoż dokumentu. Mianowicie „w zakresie, w jakim nie przewiduje sytuacji usprawiedliwiających – ze względu na stan wyższej konieczności – kierowanie pojazdem z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, jest niezgodny z art. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji”. O jakie sytuacje będzie chodzić? Stan wyższej konieczności jest pojęciem dość szerokim. Np. gdy przekroczenie prędkości było konieczne dla ratowania życia lub zdrowia, np. droga do szpitala czy inne podobne sytuacje. Na dzień dzisiejszy na szczęście w przepisach przedmiotowe orzeczenie TK zostało już wprowadzone – na szczęście, bowiem ustawodawca potrzebował na to prawie dwóch lat. Aktualnie orzecznictwo i cała doktryna stoi na stanowisku, iż starosta jest związany tymi informacjami, które przekaże mu Policja. Nie prowadzi on odrębnego postępowania, nie weryfikuje dowodów w sprawie- niestety. Co do zasady takie postępowanie może być prowadzone dopiero przed SKO, jako organem właściwym do przeprowadzenia całego postępowania. Jeśli chodzi o stan wyższej konieczności nie jest on wskazany wyraźnie w procedurze administracyjnej. Można wskazać na pewne podobieństwa np. w Kodeksie wykroczeń, gdyż jest to problem dotyczący tej samej natury.
Zgodnie z np. art. 16 „nie popełnia wykroczenia, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone nie przedstawia wartości oczywiście większej niż dobro ratowane”. Przepis ten wprowadza do prawa wykroczeń instytucję stanu wyższej konieczności, który aktualizuje się wówczas, gdy pojawia się niebezpieczeństwo grożące dobru chronionemu prawem i dysponent tego dobra chciałby przeciwstawić się temu niebezpieczeństwu w ten sposób, że poświęca inne dobro dla ratowania dobra zagrożonego. Ratowanie dobra zagrożonego niebezpieczeństwem następuje wówczas przez poświęcenie innego dobra, które ma wartość oczywiście mniejszą. Grożące temu pierwszemu dobru niebezpieczeństwo musi mieć przy tym charakter bezpośredni i aktualny, a zatem musi realnie istnieć w danym czasie oraz musi być odpowiednio uzasadnione. Taki stan wyższej konieczności będzie miał miejsce wówczas, gdy ratując życie lub zdrowie pasażera, kierowca będzie poruszał się pojazdem przekraczającym dozwoloną prędkości. Art. 16 będzie w takiej sytuacji pozwalał na przyjęcie, że wykroczenie z art. 92a nie zostało popełnione, co z kolei będzie stało na przeszkodzie ukaraniu kierowcy w ramach postępowania wykroczeniowego. Należy jednak zauważyć, że wskazane wyżej okoliczności nie będą uzasadniały w aktualnym stanie prawnym odstąpienia przez policję lub starostę od zatrzymania prawa jazdy. Jest to bowiem sankcja administracyjna i jest stosowana w razie stwierdzenia przekroczenia prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, niezależnie od orzeczenia o popełnieniu wykroczenia. Nawet zatem wówczas, gdy przekroczenie prędkości nie będzie stanowiło wykroczenia z art. 92a z racji działania przez kierowcę w stanie wyższej konieczności, będą istniały podstawy do zatrzymania prawa jazdy na podstawie kwestionowanych w sprawie przepisów.
Co zaś w kwestii samego odwołania, należy pamiętać, że decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy starosta nadaje rygor natychmiastowej wykonalności zobowiązując kierującego do zwrotu prawa jazdy, jeżeli dokument ten nie został zatrzymany przy kontroli. Oznacza to, że decyzja jest wykonana nawet przed upływem 14-dniowego terminu do wniesienia odwołania i ta decyzja jest od razu ostateczna. Wobec tego wniesienie odwołania nie zatamuje skutków prawnych wynikających z decyzji starosty o zatrzymaniu prawa jazdy i po wydaniu takiej decyzji powinien się Pan powstrzymać od kierowania pojazdami pod rygorem dalszych konsekwencji wraz ze zwiększeniem czasu bez prawa jazdy.
Jeśli nie przyjąłby Pan mandatu, wtedy jak najbardziej próbowałbym się odwołać. Pan zaś przyjął mandat – a Pańska sytuacja na drodze nie stanowiła stanu wyższej konieczności. Jeśli zaś chodzi o podważenie mandatu, są i w tym zakresie pewne możliwości. Wniosek o uchylenie mandatu należy złożyć w terminie 7 dni od daty jego wystawienia i może go złożyć każdy kto go otrzymał. Należy jednak pamiętać, że są określone przypadki, w których sąd przyzna Panu rację i mandat uchyli, w pozostałych jednak przypadkach mandat ten zostanie podtrzymany. Co do zasady sąd uchyli mandat w sytuacji:
Co do zasady w pozostałych przypadkach sąd nie uchyli mandatu, który został przyjęty. Może Pan spróbować odwołać się od decyzji starosty do SKO.
Ku temu trzeba niestety mieć jasne powody, takie jak te opisane powyżej, czyli stan wyższej konieczności, co w mojej ocenie tutaj nie zachodzi.
Musi Pan pamiętać, że ograniczenie prędkości na danym obszarze uzależnione jest od znaków się tam znajdujących. Wspomina Pan, że w tym miejscu usytuowany jest znak na którym widnieje ograniczenie prędkości do 50 km na godzinę – w związku z powyższym w tym miejscu obowiązuje ograniczenie do 50 km/h niezależnie od godziny. Jeśli nie byłoby znaku, owszem, wtedy ograniczenie w terenie zabudowanym wynosi 60 km/h w godzinach od 23.00 do 5.00. Dlatego niestety – mandat został wymierzony słusznie.
Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne
Zapytaj prawnika