Indywidualne porady prawne

Pliki można dodać w kolejnym kroku
Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!

Co mi grozi za podrobienie podpisu klienta?

Autor: Marek Gola

Było to 1,5 roku temu, pracowałam w jednej z telefonii komórkowych i podpisywałam kilkadziesiąt umów dziennie. Pewien klient zakupił usługę telefoniczną z dwoma telefonami – koszt całości 1600 zł. Przy wydawaniu dokumentów pomyliłam umowy: klient otrzymał umowę podpisaną przez siebie, a u mnie została ta podpisana tylko przeze mnie. Gdy się zorientowałam, że zaszła pomyłka, przez kilkadziesiąt dni próbowałam się skontaktować z klientem – bezskutecznie. Jednak gdy dalej nie odpowiadał, podpisałam umowę za niego. W zeszłym tygodniu byłam na policji, ponieważ ów klient zeznał, że ja podpisałam umowę. Na policji do niczego się nie przyznałam, bo naprawdę nie pamiętałam ani klienta, ani umowy. Zrobiono mi kilka wzorów pisma i wysłano do analizy. Po kilku dniach przypomniało mi się, jak to naprawdę było. Teraz wiem, że to ja podpisałam tę umowę. Telefony oczywiście klient zabrał. Poszłam na policję i chciałam wszystko wyjaśnić, ale powiedziano mi, że sprawą zajmuje się inny komisariat, a u nich było tylko przesłuchanie. Nie byłam wcześniej karana. Boję się, że pójdę do wiezienia, mam małe dziecko i jestem głównym żywicielem rodziny. Proszę o pomoc!

Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie.

Co mi grozi za podrobienie podpisu klienta?

Podrobienie podpisu klienta

Podstawę prawną opinii stanowią przepisy Kodeksu karnego (K.k.).

Na podstawie przedstawionego przez Panią stanu faktycznego wskazać należy na treść art. 270 K.k., zgodnie z którym:

„Art. 270. § 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto wypełnia blankiet, opatrzony cudzym podpisem, niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę albo takiego dokumentu używa.

§ 2a. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 3. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”

Zgodnie z art. 115 § 14 K.k. „dokumentem jest każdy przedmiot lub inny zapisany nośnik informacji, z którym jest związane określone prawo, albo który ze względu na zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności mającej znaczenie prawne”.

Zobacz też: Przeglądanie cudzego telefonu

Podrobienie dokumentu

Sąd Najwyższy w wyroku z 25 października 1979 r. (II KR 10/79, OSNPG 1980, nr 11, poz. 127) stwierdził: „Dokument jest podrobiony wówczas, gdy nie pochodzi od tej osoby, w której imieniu został sporządzony”. Zgodnie z prezentowanym w orzecznictwie i doktrynie poglądem sprawca czynu, o którym mowa w art. 270 K.k. może dokument będący przedmiotem czynu zabronionego sporządzić w całości albo uzupełnić dany przedmiot lub inny nośnik o pewien tylko element. Istotnym jest jednak, aby z dokumentem lub nośnikiem związane było określone prawo np. majątkowe, albo aby jego treść miała istotne znaczenia prawne. Jak wskazuje się w literaturze przedmiotu prawa karnego materialnego „wprowadzony przez sprawcę element lub elementy przesądzają o tym, że konkretnemu przedmiotowi albo innemu zapisanemu nośnikowi informacji nadawany jest pozór autentycznego dokumentu. Takim elementem może być określony tekst, podpis, odbity znak pieczęci”. Dlatego też Sąd Najwyższy w uchwale z 17 marca 2005 r. (I KZP 2/2005, OSNKW 2005, nr 3, poz. 25) słusznie uznał, że: „Podrobieniem dokumentu [...] jest także potwierdzenie przez uczestnika czynności procesowej fałszywym podpisem nieprawdziwych danych w protokole utrwalającym tę czynność procesową”. Nie ma przy tym żadnego znaczenia, czy osoba, której podpis został podrobiony, wyraziła na to zgodę, czy też nie (wyrok SN z 9 września 2002 r., V KKN 29/2001).

Innymi słowy, już samo podpisanie przez Panią umowy z wymienionymi danymi stanowi czyn społecznie szkodliwy i jest zabroniony przez prawo. Okoliczności dotyczące Pani motywacji owszem są istotne w sprawie, ale w mojej ocenie dotyczyć będą jedynie wymiaru kary, a nie uznania Pani za winną bądź też niewinną. Zachowanie Pani nie budzi wątpliwości i w mojej ocenie stanowi przestępstwo.

Zasadnym jest zwrócenie uwagi na pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 kwietnia 2005 r., sygn. akt III KK 206/2004, zgodnie z którym:

„Definicja dokumentu przedstawiona w art. 115 § 14 kk ma szerokie znaczenie, wyrażające się stwierdzeniem, że dokumentem jest każdy przedmiot, z którym jest związane określone prawo, albo który ze względu na zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności o potencjalnym znaczeniu prawnym. Status dokumentu zależy więc niejednokrotnie od indywidualnej oceny i dlatego też o tym, czy określony przedmiot stanowi dokument, decyduje jego faktyczna i subiektywna ocena w konkretnej sprawie.

Przeczytaj też: Podrobienie podpisu przedawnienie

Poświadczenie nieprawdy w dokumencie

Strona przedmiotowa czynu zabronionego z art. 271 § 1 kk polega na poświadczeniu w dokumencie nieprawdy co do okoliczności mającej znaczenie prawne, bez względu na to, czy ma on znaczenie na zewnątrz, czy tylko jest wykorzystywany na wewnętrzne potrzeby. Chodzi tu więc o faktyczną doniosłość prawną poświadczenia nieprawdy, rozpatrywaną obiektywnie w oparciu o indywidualne okoliczności sprawy.”

Przestępstwa określone w art. 270 K.k. ścigane są z oskarżenia publicznego (z urzędu). Innymi słowy, nie jest niezbędny wniosek o wszczęcie postępowania przygotowawczego, ale z drugiej strony dopóki organ ścigania nie dowie się o takim czynie, dopóty postępowanie nie zostanie wszczęte. De facto na każdym z obywateli ciąży obowiązek poinformowania organów ścigania o popełnieniu przestępstwa.

Dla Pani najistotniejszą kwestą jest ewentualny wymiar kary. Za popełnienie czynu określonego w art. 270 § 1 ustawodawca przewidział karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Pod drugie, dopuszczalne jest ponadto warunkowe umorzenie postępowania karnego – art. 66 K.k., o czym poniżej.

Do warunkowego umorzenia postępowania karnego konieczna byłaby zmiana kwalifikacji prawnej czynu z art. 270 § 1 na § 2a K.k. Trzeba by było zatem wykazać, że Pani czyn stanowi wypadek mniejszej wagi. Wypadek mniejszej wagi to uprzywilejowana postać czynu o znamionach przestępstwa typu podstawowego, charakteryzująca się zmniejszonym stopniem społecznej szkodliwości ze względu na przewagę pozytywnych elementów o charakterze przedmiotowo-podmiotowym (Kubala, Wypadek..., s. 328). Jeżeli Pani wolą byłoby warunkowe umorzenie postępowania, należałoby sporządzić pismo, w którego treści wskazałaby Pani na wszystkie okoliczności, które towarzyszyły Pani w czasie podpisywania umowy. Nie bez znaczenia dla istoty sprawy, a w szczególności dla kwalifikacji czynu, są Pani pobudki. Istotny jest nadto brak jakiejkolwiek korzyści z podjętego działania.

Podrobienie podpisu a możliwość warunkowego umorzenia postępowania

Obecnie należałoby ustalić, gdzie znajdują się akta sprawy, czy w prokuraturze, czy w sądzie. Informację taką uzyska Pani telefonicznie, dzwoniąc do prokuratury. Jako podejrzana ma Pani prawo przeglądać akta sprawy. Innymi słowy po ustaleniu, gdzie znajdują się akta sprawy, będzie Pani mogła udać się do prokuratury lub sądu celem zapoznania się z ich treścią, by następnie sporządzić i dołączyć do akt sprawy pismo, w którym nakreśl Pani sytuację. W mojej ocenie nie może być mowy o Pani uniewinnieniu. Co najwyżej możliwa jest zmiana kwalifikacji prawnej czynu z art. 270 § 1 K.k. na art. 270 § 2a K.k.

Przy zmianie kwalifikacji prawnej czynu może Pani podjąć walkę o warunkowe umorzenie postępowania karnego. Sąd może warunkowo umorzyć postępowanie karne, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy niekaranego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa.

Warunkowe umorzenie tym różni się od skazania, że nie jest się karanym, albowiem przy warunkowym umorzeniu postępowania sąd odstępuje od wymierzenia kary.

Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej  ▼▼▼

Indywidualne porady prawne

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem:
Prawnicy

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Zadaj pytanie »

eporady24.pl

spadek.info

odpowiedziprawne.pl

prawo-budowlane.info

prawo-pracy.pl

prawo-mieszkaniowe.info

rozwodowy.pl

spolkowy.pl

prawo-cywilne.info

sluzebnosc.info

poradapodatkowa.pl

praworolne.info

ewindykacja24.pl

prawozus.pl